Weźmy teraz mężczyzn na tapetę. Nauczono Was walczyć, zdobywać cele na zaciśniętych zębach i pięściach. Być silnymi , zakładać zbroje. Nie pozwalano Wam na słabości. Na gorszy dzień. Mężczyzna tez człowiek i też ma psychikę, która może przyjąć określoną ilość bodźców. Zostać przeładowany i potrzebuje odpuścić.
Po każdym napięciu wysiłku musi nastąpić wyrównanie rozluźnieniem. Tak działa ten świat. Wdech - wydech. Noc - dzień
Widzę u wielu mężczyzn budzi się emocjonalność, wrażliwość, poprzez różne doświadczenia. Czasem ktoś dotknie Was w czułe odciski, posypie sól na istniejące rany. Wywoła ból. Wszystko dla dobra przyjrzenia się wzorcom postępowania i być może przetrawienia starych stresów.
Przekucia na własny kręgosłup moralny.
Smutki, depresje, ciężkie myśli, agresja, nadpobudliwość seksualna to część procesu.
Energia skrywanych emocji czasem wybucha z impetem.
Pojawiają się różne pod-osobowości. I ta łobuzerska i ta czyniąca dobro. Facet nie rozumiejący swoich emocji może odczuwać szczególną potrzebę obecności kobiety. Mądrej i świadomej. Dającej bezpieczną przestrzeń akceptacji i ukojenia.
I męskie powodzenie zależy od poszanowania dla kobiet jak i uznania energii emocjonalnej w sobie.
Obawiam się tylko na ile kobiety potrafią dawać przestrzeń tym męskim problemom. Na ile je to obciąża. Na ile wystarczy miłości i cierpliwości.
Idąc dalej to droga do budowania zdrowej męskości. W zdrowych domach ojciec przekazuje synowi mądre podejście do życia. Jednak wszyscy wiemy jak wyglądały polskie domy. Ojcowie nieobecni mentalnie, fizycznie. Czasem w ucieczce w nałogi.
Wcześniej czy później trzeba zajrzeć w zakamarki swojej psychiki.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Możesz wesprzeć moją twórczość.
Blik Ing Justyna Anna Zięba 502731601
Krótkie opisy form pracy